Samochód policyjny

Ford Police InterceptorNa pierwszy rzut oka policyjny radiowóz różni się od zwykłego samochodu tej samej marki tylko kolorem i migającymi światłami na dachu. W Polsce często właśnie tak jest, ale na świecie produkcja samochodów policyjnych to wysoce wyspecjalizowana sztuka.

Konstrukcja samochodu policyjnego zależy od środowiska, w którym przyjdzie mu działać. W Europie najczęściej są to przedstawiciele segmentu C i D, w USA przez dziesięciolecia dominowały duże tylnonapędowe pojazdy z osobną ramą podwozia. Nie udało nam się zdobyć danych o wielkości europejskiego rynku policyjnych aut specjalnych. Wiadomo natomiast, ile samochodów kupują co roku amerykańscy Stróże. Blisko 80 tys. pojazdów osobowych, z których trzy czwarte to auta jednego typu – Ford Police Interceptor, czyli policyjna wersja konserwatywnego modelu Crown Victoria.

Popularne amerykańskie samochody przeznaczone na tamtejszy rynek nie są przystosowane do szybkiej jazdy i ostrej eksploatacji. Tymczasem Ford Police Interceptor otrzymuje nieszczególnie wysilony silnik V8 o pojemności 4,6 1 oraz mocy maksymalnej 235 KM, inaczej zestrojone zawieszenie, mocniejsze hamulce, wielosezonowe opony odporne na deformację przy długich postojach oraz chłodnicę oleju automatycznej skrzyni biegów, tudzież bardziej wydajny układ chłodzenia jednostki napędowej. Wewnątrz auta – oprócz włączników syren i migających lamp oraz radiostacji, kamery wideo i ewentualnie radarowego miernika prędkości – znajduje się zmodyfikowany mechanizm centralnego zamka pozwalający blokować i odblokowywać zamki tylnych drzwi wyłącznie z miejsca kierowcy.

W strukturze przednich drzwi można zamontować płyty z blachy stalowej o dużej wytrzymałości, które pozwalają na ostrzeliwanie się zza zasłony. Do przedniej części ramy podwozia często przykręca się odboje. Przydają się przy usuwaniu z drogi tarasujących ją pojazdów lub przedmiotów albo do wypychania ściganych aut (przez przyłożenie asymetrycznej siły do tylnej części uciekającego samochodu i wymuszenie piruetu). W niektórych rejonach USA oferuje się ten samochód zasilany sprężonym gazem ziemnym CNG.

Po zakończeniu produkcji Chevroleta Caprice Ford miał policyjny segment rynku praktycznie dla siebie. Nieśmiałe próby konkurowania z nim za pomocą pojazdów z napędem na przednie koła (Dodge Intrepid, Chevrolet Impala) oraz dużych terenówek (Chevy Tahoe 2WD) – się nie powiodły. Dopiero gdy pojawiła się seria samochodów Chryslera spokrewnionych z modelem 300C, zaistniała szansa nawiązania walki z Fordem.

Przygotowano modele Charger (sedan) oraz Magnum (kombi) z silnikiem HEMI 340 KM lub ze słabszą V6 250 KM. Mocniejsze auta zaopatrzone także we wzmocniony układ hamulcowy rozpędzają się do 100 km/h w 6 s. Nowe modele Dodgea – podobnie jak inne wozy policyjne w USA – otrzymują sprawniejsze alternatory i dodatkowe akumulatory, dodatkowe wiązki elektryczne, kalibrowany prędkościomierz wyskalowany do 160 mil/h (256 km/h) oraz specjalny wyłącznik oświetlenia kabiny.

W Europie korzysta się z rozmaitych pojazdów dostosowanych do potrzeb policji, chętnie produkowanych przez rodzimy przemysł. Przyjrzyjmy się aktualnemu modelowi BMW serii 5 – popularnemu w niemieckiej drogówce. W materiałach reklamowych producent zwraca uwagę na to, że światła dachowe i odblaskowe oznaczenia na karoserii można łatwo usunąć. Chodzi o to, by auto zachowało jak największą wartość przy późniejszej odsprzedaży. Samochody montowane są na osobnej linii montażu końcowego. Można (podobno) wzmocnić dach, wprowadzić kuloodporne wstawki w drzwiach, w tylnej szybie zamontować świetlny sygnał „Halt”, a w podłokietniku z tyłu uchwyt dla pistoletów maszynowych HK5. Dodatkowe wyposażenie policyjnego BMW może obejmować komputer CAR-PC gwarantujący błyskawiczny dostęp do centralnej bazy danych – można go używać również jak zwykłego laptopa. Montuje się też system Bluetooth pozwalający na współpracę z telefonami komórkowymi załogi oraz urządzeniami nawigacyjnymi GPS, a także systemem stabilizacji toru jazdy DSC (rodzaj ESP). Pewnie sporo czasu upłynie, zanim na polskich drogach pojawią się tak wyposażone radiowozy – a szkoda, bo podczas intensywnej eksploatacji samochód specjalistyczny zawsze będzie miał przewagę nad pospiesznie przerabianym autem seryjnym.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Technika. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.